Integracja małego kociaka ze starszym kotem
Mamy 10-miesięcznego kocura (praktycznie dorosłego) i niedawno zaadoptowaliśmy 6-tygodniowego kocura. Zrobiliśmy wszystko, co zalecał Internet w tej sytuacji (rozdzielenie ich w różnych pomieszczeniach, umożliwienie im poczucia zapachu, a następnie nadzorowane mieszanie się).
W tym momencie mamy kociaka od półtora tygodnia, podczas którego koty mieszają się całkiem sporo, ale tylko pod naszym nadzorem. W czasie tych sesji mieszania czasami grają ładnie, ale często starszy kot jest niespokojny i zbyt agresywny - bardzo mocno gryzie kociaka i wykręca go jak ragdoll, przez co krzyczy, a potem wkraczamy i przerywamy walkę, zazwyczaj odsuwając kociaka od sytuacji.
Obawiamy się, że jeśli nie jesteśmy w stanie nadzorować, starszy kot może poważnie zaszkodzić kociakowi i obawiamy się możliwości zostawienia go w spokoju.
Moje pytanie brzmi: jak długo powinniśmy kontynuować tę rutynę separacji, kiedy nie ma nas w domu i w którym momencie bezpiecznie byłoby zostawić go w spokoju?