Mój kociak lizał i dłubał mi w nosie, gdy się ze mną przytulał.
Uratowaliśmy Reggiego w wieku 3 mths. Ponieważ pracuję w domu, on zawsze jest blisko mnie i woli mnie od męża. Mamy rutynę na dobranoc, która polega na przytulaniu się i całowaniu jego policzka. Będzie przytulał się blisko i lizał mi koniec nosa. Całkiem ładne, prawda? Yeah. Po lizaniu zawsze sikam z jego ostrymi, małymi przednimi zębami. Nie jest agresywny w żaden sposób, ale po co go ugryźć? Jeśli ktoś ma jakiś wgląd w to, chętnie bym to usłyszał.