Jak radzić sobie z przypadkowym przedawkowaniem antybiotyków na kocie?
W zeszłym tygodniu uratowałam ciężko rannego kota z ulicy i od tamtej pory opiekuję się nim. Nie jest ani zabawny, ani agresywny, ani nie ma w nim żadnej kociej postawy, co mnie martwiło. Ale dziś, kiedy skończyła mi się pigułka z antybiotykami i musiałam kupić więcej, odkryłam, że pani, która po raz pierwszy sprzedała mi antybiotyki, dała mi błędną dawkę.
Mieliśmy mu dać półtorej tabletki 75mg (w sumie około 110mg), ale zamiast tego daliśmy mu 450mg! Nie mogę skontaktować się z weterynarzem, który się z nim spotkał, ponieważ jest w podróży, a jego konsultacja jest dopiero za cztery dni, ale naprawdę się o niego martwię. Ale jeśli pójdę do innego weterynarza, będę musiał zapłacić kolejną konsultację i już wydałem tony pieniędzy na leki i procedury, aby oczyścić zainfekowaną ranę (aby mieć pomysł, mięsień jest narażony, został zjedzony żywcem przez larwy).
Ale jak powinienem się o to martwić? Czy mogę całkowicie zawiesić antybiotyki? Czy zabieram go od razu do weterynarza? Czy może powinienem odczekać cztery dni?
Przy okazji, że on prawidłowo je i pije wodę oraz korzysta z kuwety, chociaż jego kał jest bardzo miękki.