2013-12-19 16:02:18 +0000 2013-12-19 16:02:18 +0000
7
7

Dlaczego kichanie mojego kota zawiera krew?

Jeden z naszych kotów, od czasu do czasu wpada w drgawki kichania (prawie jak karabin maszynowy), które jest niepokojące, ale czasami jest też krew w wydzielinie. Jedzenie i picie jest dobre, a jej zachowanie nie odbiega od normy, więc poza kichaniem i wydzieliną wydaje się być w porządku i zadowolony.

Co jest tego przyczyną lub powodem do niepokoju? Informacje w Internecie wskazują, że to nic wielkiego, jeśli ona je i pije normalnie. Jeśli to prawda, co mogę zrobić, aby jej to ułatwić?

Odpowiedzi (2)

7
7
7
2013-12-19 16:13:22 +0000

Jest to oznaka infekcji górnych dróg oddechowych.

Leczenie domowe polega na umieszczeniu jej w łazience podczas gorącego, parnego prysznica (ok, nigdy nie widziałam z tym żadnych rezultatów) lub na podaniu jej kropli soli fizjologicznej do nosa, aby pomóc jej oczyścić nos (GOOD LUCK Mogę to zrobić tylko dlatego, że jest to nasz najbardziej potulny kot).

Jeśli to trwa nadal, powinieneś zabrać ją do weterynarza i otrzymać antybiotyki. U ludzi jestem zdecydowanie przeciwny antybiotykom na infekcje zatok, ale koty nie rozumieją jak płukać/ spłukiwać zatoki, więc czasami antybiotyki są jedyną rzeczą, która może zadziałać.

Jeśli kontynuuje się po standardowym antybiotyku (lub powraca - Hunter ma przewlekłe infekcje zatok), Twój weterynarz może przeprowadzić test w celu określenia szczepu bakterii/wirusa/grzyby powodującego problem i możesz spróbować ponownie leczyć na podstawie tych informacji.

Problemy Huntera utrzymują się na tyle długo, że istnieją rzeczywiste zmiany wizualne w jego prześwietleniach płuc (myśleliśmy przez jakiś czas, że miał on grzybicę płucną), a obecnie rozważamy zastosowanie leku immunosupresyjnego, aby sprawdzić, czy to pomoże. Zachęcam cię do poważnego i wczesnego potraktowania tego problemu.

1
1
1
2015-05-14 17:48:49 +0000

Nasz kotek miał gwałtowne kichanie pasuje z krwawą wydzieliną i podczas gdy oni przestali po leczeniu go nawilżaniem (mając go w łazience podczas kąpieli) i solą fizjologiczną, aby utrzymać jego jamę nosową czyste i nawilżone, od tego czasu przeszedł z tym, co skończyło się przepukliną jego przepony. Kiedy zabieraliśmy go do weterynarza, kiedy kichał krwią, nasz weterynarz nie robił mu zdjęć rentgenowskich bez poddania go badaniu, a w wieku 14 i pół roku życia nie byliśmy pewni, czy wyjdzie z sedacji. Weterynarz, do którego zabraliśmy go na krótko przed śmiercią, zrobił mu zdjęcie rentgenowskie bez zastosowania środków uspokajających. Gdyby nasz lekarz zrobił to zdjęcie, moglibyśmy złapać przepuklinę na tyle wcześnie, aby przeprowadzić operację i być może nadal z nami - nie pójdziemy już do naszego starego lekarza weterynarii.