2017-09-08 21:19:57 +0000 2017-09-08 21:19:57 +0000
7
7

Kot koszący i żujący do momentu wykrwawienia się skóry

Mamy kota (może 2-letniego, adoptowanego), który nagle zaczął żuć (a nie tylko lizać) plamkę łysą od ugryzienia się. Jest wyraźnie boli siebie (płacze, gdy to robi), ale jesteśmy zaskoczeni.

Zabrałem ją do weterynarza, ktżry kazał nam spróbować zarówno kortyzon zastrzyk, antybiotyk, tabletki na sterydżwki, i kilka żywności na bazie soi, ale nadal to zrobić bez żadnych oznak, że to działa (prawie 2 tygodnie). Jeśli cokolwiek, to jej się pogarsza, a nie polepsza (wydaje się też bardziej ospała). Żaden z pozostałych kotów nie ma żadnych problemów, ani my nie mamy pcheł. Staram się unikać uzyskiwania drugiej opinii od innego weterynarza, ponieważ pierwsza była kosztowna.

Odpowiedzi (4)

2
2
2
2017-10-05 23:07:37 +0000

Więc myślę, że w końcu znaleźliśmy coś, co pasuje do objawów. Niestety, jest to słabo rozumiany stan zwany Kocimięca hiperestezja . Początek tego filmu jest dość orientacyjny na to, co robił nasz kot.

Mamy go w rożku (co ograniczyło szkody, jakie może wyrządzić), ale zmiana diety nie powstrzymała tykania ani prób samookaleczenia. Mimo to, dobrze jest wiedzieć, co to jest, w pewnym sensie. Dziękuję za wszystkie komentarze.

2
2
2
2019-05-19 08:09:39 +0000

Nasz kot miał ten problem z pociąganiem, gryzieniem i lizaniem pleców. Mieliśmy zastrzyki ze sterydów, leki przeciwzapalne, itp. Nic nie działało. Ma 16 lat, a jego sprawność ruchowa pogarsza się, ale odkładamy to na starość. Kilka dni temu jedna z jego tylnych nóg zaczęła kopać. Zabrałem go do weterynarza, sprawdzili między innymi jego cukier we krwi. Okazało się, że jest cukrzykiem. Jest na insulinie od kilku dni i znacznie mu się poprawiło. Jedną z wczesnych oznak tego jest drganie i ciągnięcie/lizanie pleców wzdłuż rdzenia kręgowego. Szkoda, że nie wiedzieliśmy o tym wcześniej. Umieszczam to na wypadek, gdyby to mogło pomóc komuś innemu.

1
1
1
2018-09-01 16:35:19 +0000

Wystarczy dodać kilka słów do Feline Hyperesthesia

Mój kot ma ten problem od kiedy ją znam (około 10 tygodni). Kiedy miała 6 miesięcy zaczęła wykazywać objawy drgawek pleców. Patrzyła na mnie, jakbym coś jej robił na plecach… a potem biegała po domu, aby pozbyć się czegoś na plecach (wyobraźnia). Potem po 1-2 minutach siedziała gdzieś i zaczęła lizać jej brzuch. Żułaby plamy wokół sutków (prawdopodobnie o większej wrażliwości) i niszczyła skórę.

Próbowałem, zmieniając jedzenie, zmieniając zachowanie, kocie uspokajające dyfuzory w sprayu, środki do miejscowej pielęgnacji skóry, leki przeciwalergiczne. Nie jestem jeszcze pewna, czy używam sterydów i środków psychotropowych. Jestem przeszkolony w zakresie medycyny i myślę, że na razie jeszcze nie.

O rożkach, o których Pan wspomniał. Próbowałem używać szyszki na mojej koteczce i biedna dusza była bardziej zestresowana i niezadowolona z szyszki w porównaniu z bólem rzeczywistego lizania się na surowo. Więc upewnij się tylko, że nie stresujesz duszy 12 lb jeszcze bardziej. Zazwyczaj te rzeczy nie stwarzają zbyt wielkiego problemu. Przychodzą i odchodzą w fazach niszczenia i uzdrawiania.

0
0
0
2019-04-18 13:12:24 +0000

Mając ten sam problem. To sucha skóra. Łupież. Spróbuj balsamu z masłem kokosowym albo wazeliny, to jedyna rzecz, która zadziałała! Swędziła i drapała się po futrze i odgryzała sutki. Proszę spróbować