Kot koszący i żujący do momentu wykrwawienia się skóry
Mamy kota (może 2-letniego, adoptowanego), który nagle zaczął żuć (a nie tylko lizać) plamkę łysą od ugryzienia się. Jest wyraźnie boli siebie (płacze, gdy to robi), ale jesteśmy zaskoczeni.
Zabrałem ją do weterynarza, ktżry kazał nam spróbować zarówno kortyzon zastrzyk, antybiotyk, tabletki na sterydżwki, i kilka żywności na bazie soi, ale nadal to zrobić bez żadnych oznak, że to działa (prawie 2 tygodnie). Jeśli cokolwiek, to jej się pogarsza, a nie polepsza (wydaje się też bardziej ospała). Żaden z pozostałych kotów nie ma żadnych problemów, ani my nie mamy pcheł. Staram się unikać uzyskiwania drugiej opinii od innego weterynarza, ponieważ pierwsza była kosztowna.