Kot ma zły ząb i nie będzie jadł, ale weterynarz nie usunie zęba, jeśli nie będzie jadł
Mój kot ma bardzo zepsutą jamę ustną z ropniem. Zauważyliśmy, że około 5 dni temu przestała jeść, więc dwukrotnie zabraliśmy ją do weterynarza. Dostała zastrzyk z antybiotyków i środków przeciwbólowych, które dajemy jej dwa razy dziennie, a obie wizyty dostała również zastrzyk płynów, ponieważ nie będzie pić.
Weterynarz, który usunie jej złe zęby mówi, że musimy dostać ją do jedzenia, aby być wystarczająco zdrowe do ekstrakcji zęba, który jest zarezerwowany na 7 dni od hotelu.
Ona jest teraz na 5 dni bez jedzenia i jestem bardzo zaniepokojony. Ona chce jeść i próbowała wiele razy jeść miękkie jedzenie, ale za każdym razem będzie syczeć i uciekać, jakby powodowało to u niej dużo bólu, nawet przy pomocy środków przeciwbólowych.
Zastanawiam się, jak długo jeszcze może iść bez jedzenia, zanim będziemy musieli podjąć drastyczne działania. Słyszałam, że karmienie zwierząt siłą jest dla nich złe, prawda? Dostanie rurki do karmienia może być więcej niż mogę sobie pozwolić, ale nie wiem co robić. Jak długo mamy jeszcze czekać, żeby zobaczyć, czy ona je? Co możemy zrobić, jeśli nie może jeść?
Edit - chcielibyśmy podzielić się wynikami, gdyby ktoś inny miał podobny problem. Po tym jak nadal nie jadła, zgłosiliśmy ją do weterynarza następnego dnia jako nagły przypadek. Miała zwapniałą bryłę, która uniemożliwiała jej całkowite zamknięcie ust, co tłumaczyło, dlaczego nie mogła jeść. Po wyjęciu bolało ją trochę, ale następnego dnia jadła już całkiem nieźle. Wygląda więc na to, że jeśli kot nie je z powodu złego zęba/ wpustu w jamie ustnej, należy go jak najszybciej usunąć. Jeśli jest naprawdę źle, nie ma sensu czekać na antybiotyki. Robi to o wiele lepiej, zwłaszcza że poza tym była zdrowa.