Przepraszam za stary wątek, przyszłam tu po coś innego (pierwszy raz plakat tutaj).
Nigdy nie miałam kota, który nie znałby własnego imienia i pomysłu, że kot nie byłby dla mnie obcy. Prawdopodobnie zależy to od tego, jak kot jest wychowywany, ale w rodzinie z dziećmi, nadając mu imię jako kociakowi, kot dość szybko odbiera jego imię, ponieważ jest to słowo, które najczęściej słyszy. Zgadzam się, że koty bardziej lubią słuchać tonów i mogą lepiej niż dorośli reagować na głosy dzieci ze względu na wyższą wysokość dźwięku, ale w moim życiu było ponad 10 kotów i każdy z nich znał ich imię.
Jeden kot, Vivian, reagowałby na każdy podobny dźwięk, tak jak Lidian był równie dobry. (Była kotem mojego brata, później mojego, a my nigdy nie eksperymentowaliśmy, ale prawdopodobnie inne imiona, takie jak Didian, Vidian, cokolwiek to było, mogło zadziałać, i/lub mogła rozgryźć grę i zignorować podobne dźwięki - koty są mądre w ten sposób).
Kolejna kotka, którą już dostałam i znałam jej imię, “Precious”, przychodziła, gdy ją nazywano. Wychowała się w domu dla jednego kota, kiedy musieli się jej pozbyć w wieku 1 roku, a ja miałam jej siostrę, więc ją przyjęłam (zły pomysł, po roku nie mieli pojęcia, że są siostrami, a po roku było kilka bitew o terytorium). Ale wydarzyły się dwie rzeczy. Precious dowiedziała się, że Shadow (jej siostra/moja druga kotka) nie przyszła, gdy ją wezwałam, więc po około 2 tygodniach cenny przestał przychodzić, gdy ją wezwałam, co więcej, Shadow dowiedziała się wtedy, gdy wezwałam Precious, chce zobaczyć co się dzieje, więc przyszła, ale cień nigdy nie przyszedł, gdy ją wezwałam, tylko na mnie patrzyła. Obydwa koty zdawały się znać nie tylko własne imiona, ale także imiona drugiego kota.
Miałam też koty, które podczas karmienia miauczały, gdy wołano ich imię (gdy na ladzie nie było karmy, przedstawienie to się nie powtórzyło), ale 2 koty w tym samym pomieszczeniu, każdy miauczał po swoim imieniu, nie oba miauczały.
Myślę, że praktycznie wszystkie koty, wychowane z imieniem kociaka, znają jego imię i pomysł, że nie byłoby to dla mnie dziwne pojęcie, ale może to zależeć w dużej mierze od sytuacji, w jakiej kot został wychowany i od tego, jak często słyszy jego imię. Nie wiem o przyjmowaniu bezpańskiego kota jako dorosłego.
Zgadzam się z niektórymi z powyższych postów, koty również reagują na tony. To również prawda, ale jest też rozpoznawanie imienia, a moje koty rozpoznają i reagują inaczej niż inne koty, mówiąc tym samym tonem, co inne koty, co wydaje mi się silnym dowodem na to, że znają zarówno swoje imię, jak i imię drugiego kota.
Czy teraz kot zna to jako swoje imię? Czy może usłyszeć jej imię jako jakieś polecenie? Nie ma mowy. Moja kotka Shadow była naprawdę mądra i pewnego razu zaczęła żuć na drutach (wiem, że to brzmi głupio), ale powiedziałam jej imię w innym tonie i całkowicie je dostała i nigdy więcej nie żuła na drutach, przynajmniej przez kilka lat, kiedy się zestarzała przestała słuchać moich poleceń, ale ja dostałam kilka lat, kiedy zostawiła wszystkie druty same. Potrafiła sobie z tym poradzić. Nauczyłem ją, aby nigdy więcej nie drapała osoby w twarz w podobny sposób, stukając ją w bok głowy, nie mocno, ale surowo i mówiąc nie, a potem już nigdy więcej nie drapała osoby w twarz. Kocięta są jakby zaprogramowane do uczenia się i wymyślania rzeczy, nawet jeśli nie uczą się zachowań nakazowych tak jak pies. Nauczenie się ich imienia jest czymś, co nawet najgłupszy kociak powinien być w stanie zrobić - imho.