2014-04-14 01:58:13 +0000 2014-04-14 01:58:13 +0000
20
20

Dlaczego koty nie są często wyprowadzane na spacery?

Często widzę ludzi wyprowadzających swojego psa na spacer, aby zapewnić mu aktywność fizyczną i świeże powietrze. Nigdy jednak nie zauważyłam, żeby ktoś zabierał kota na spacer, chociaż widziałam kota uprzęże i smycze na spacery z kotami.

Dlaczego koty nie są tak często wyprowadzane na spacery na zewnątrz? Czy nie potrzebują one również ruchu i świeżego powietrza (zwłaszcza gdy są młode, nadpobudliwe i aktywne), czy też mają wystarczająco dużo czasu na zabawę w domu?

Odpowiedzi (10)

11
11
11
2014-04-14 02:25:44 +0000

Używam smyczy i uprzęży z moimi kotami, aby je wypuścić na zewnątrz, ale nie zabieram ich na spacer, jak z psem. Raczej pozwalam im zwiedzać podwórko tyle, ile chcą, ale kontroluję, jak daleko i kiedy wracają.

Nie są zainteresowane chodzeniem po bloku, ponieważ nie lubią spotykać się z nieznajomymi poza domem, ponieważ są już zdenerwowane opuszczaniem znanego im bezpieczeństwa domu. Nie chcę też wyprowadzać ich na zewnątrz podwórka, bo nie chcę mieć do czynienia z tym, co się dzieje, gdy spotykają psa. Mają już złe doświadczenia z psami, więc wolałabym trzymać je jak najdalej od nich.

Jedynymi typami kotów, które naprawdę lubią chodzić po bloku są koty, które są jeszcze stosunkowo dzikie, jak bengalski i serwetki. Nadal mają one silny instynkt do patrolowania szerszego terytorium niż zwykłe koty domowe, a także większą ilość energii. Ze względu na ograniczenia prawne rzadko są postrzegane jako zwierzęta domowe, a bengalski są zazwyczaj trzymane przez właścicieli, którzy bardziej dbają o to, jak wyglądają niż o to, jak są szczęśliwi, więc szanse na to, że będziesz chodził z ich kotem przez właściciela są prawie żadne.

Jedynym powodem, dla którego lubię wyprowadzać koty na zewnątrz, aby je odkryć, jest świeże powietrze, naprawdę. To stymulacja psychiczna, te same powody, dla których ludzie chcą wyjść z domu: po tak długim czasie robi się nudno. Po prostu miło jest zobaczyć coś innego raz na jakiś czas.

Pewnie, dla nich też jest to trochę ćwiczeń, ale nie jest to jedyny sposób, w jaki mogą ćwiczyć. Są mniejsze niż większość psów, co oznacza, że mają więcej miejsca do biegania bez pukania do rzeczy (przez większość czasu). Ale tak naprawdę główna różnica polega na tym, że potrafią się wspinać. Mam 6-metrowe drzewo, na które moje koty mogą się wspinać w górę i w dół, co daje im pionową przestrzeń do ćwiczeń.

8
8
8
2014-04-14 13:11:28 +0000

Uważam, że najprostszą odpowiedzią jest to, że (a) psy są bardziej narażone na aktywną agresję w stosunku do innych zwierząt i zwierząt gospodarskich oraz ludzi, i (b) więcej ludzi czuje się zagrożonych przez psa niż przez kota, więc © uważa się, że bardziej konieczne jest utrzymywanie psów pod kontrolą i (d) prawa smyczy są napisane dla psów, ale nie dla kotów.

Psy, będąc zwierzętami stadnymi, bardziej dbają o to, aby mieć ze sobą innego członka swojej sfory; koty, biorąc pod uwagę ich wybór, są bardziej skłonne do odkrywania w pojedynkę. W rzeczywistości ja mam koty na spacerach z kotami (nie wiadomo, kto komu towarzyszył) czasami, zazwyczaj poza smyczą. A podróżując z kotem czasem używałam lekkiej smyczy, ale to raczej uspokaja kota i mnie i mówi wszystkim innym, do kogo należymy, niż dlatego, że spodziewam się, że jest potrzebna.

Na terenach wiejskich podejrzewam, że psy i koty na zewnątrz mają prawie taką samą swobodę.

Innym czynnikiem jest oczywiście to, że psy potrzebują być wypuszczane na zewnątrz. Koty, które mają instynkt grzebania swoich śmieci, gdy nie są alfa w swojej okolicy, są znacznie bardziej skłonne do korzystania z kuwet - jednego z największych wynalazków ludzkości.

8
8
8
2014-04-23 16:46:56 +0000

Istnieje wiele czynników, które mają wpływ na odpowiedź na to pytanie, a każdy z nich wpływa na indywidualną parę katolicką w różnych ilościach.

Trening szelmurów

Pierwszym krokiem do umożliwienia kotu ćwiczenia w sposób odpowiedzialny na zewnątrz jest przeszkolenie go do przyjmowania uprzęży i smyczy. Często, gdy kot poczuje nieznany mu ciężar na plecach, przewróci się, aby przed nim uciec, a gdy uprząż nie zejdzie, zdezorientuje się i będzie miał kłopoty. Właściwe przeszkolenie kota w zakresie przyjmowania uprzęży (zamiast tylko przyklejać ją do niego i obserwować, co się dzieje) to długotrwały proces, z którym większość właścicieli kotów nie jest zaznajomiona i nie poświęca czasu na właściwe postępowanie.

Znajomość terytorialna

Koty są zwierzętami terytorialnymi, a kot domowy będzie postrzegał Twój dom jako swoje terytorium. Jest mu tam wygodnie, ponieważ zna wszystkie kryjówki, źródła wody pitnej i bezpieczne miejsca, które należy zlikwidować itp.

Zabierając kota w nowe miejsce (na zewnątrz), zmuszasz go do opuszczenia jego terytorium, więc już teraz czuje się nieco nieswojo. Dodatkowo, jeśli w okolicy znajdują się jakieś zdziczałe koty na świeżym powietrzu, może to być zapach oznaczony jako czyjeś terytorium, co jeszcze bardziej stawia go na krawędzi.

Widzisz to zachowanie niektóre z psów, ponieważ zapach oznacza drogę ich spaceru, ale kiedy dwa psy spotykają się, mogą być przyjaciółmi lub rywalami, a także mają znacznie dłuższą historię szukania ludzi na wskazówki socjalizacyjne. Koty częściej widzą intruza jako konkurencję.

Terytorialna struktura

Koty widzą swoje otoczenie w 3 wymiarach, gdzie ludzie (i psy) na ogół tylko patrzą w 2 wymiarach. Wspinanie się pomaga kotom czuć się bezpiecznie (mogą obserwować swoje otoczenie nie będąc widzianymi), ale spacer z osobą zmusza je do korzystania tylko z bardziej odsłoniętego poziomu gruntu. Może to być dość niewygodne dla kota.

Eliminacja

Koty są często szkolone do korzystania z kuwety (jako drapieżniki grzebią swoje odpadki, aby uniknąć zaalarmowania ofiary na ich obecność), a więc mogą wyeliminować wnętrze. Psy natomiast rzadko są szkolone do eliminacji wewnątrz i dlatego muszą mieć regularny czas na zewnątrz.

Wybór Właściciela

Koty są generalnie postrzegane jako bardziej niezależne i wymagające mniej intensywnej opieki niż psy, więc zazwyczaj przyciągają właścicieli, którzy szukają zwierzęcia, które nie wymaga regularnych spacerów.

4
4
4
2014-04-14 15:23:46 +0000

Myślę, że wynika to z podstawowej różnicy między kotami a psami - pierwsze z nich to głównie zwierzęta samotne, drugie to zwierzęta juczne.

Dzikie psy żyjące w sforze są regularnie wyprowadzane na “spacery” przez psa alfa. W środowisku naturalnym jest to oczywiście spowodowane względami praktycznymi, takimi jak poszukiwanie pożywienia. Przywódca stada zaczyna chodzić, a inni podążają za nim ze względu na swoje miejsce w stadzie. To sprawia, że pomysł podążania za bardziej dominującym przywódcą jest bardzo naturalny dla psa.

Chociaż istnieją pewne gatunki kotów, ktżre żyją w stadzie, większość z nich żyje bardziej samotnie. W związku z tym, pojedynczy kot będzie chodził i badał swoje środowisko kiedy tylko zechce, a nie podążał za przywódcą bardziej dominującego kota. Z tego powodu nie są one naturalnie podatne na podążanie za smyczy człowieka idącego na spacer.

3
3
3
2014-04-14 10:34:14 +0000

Nie zgadzając się z innymi odpowiedziami, chciałbym podzielić się tym, co zawsze zakładałem: Większość kotów, jak psy, lubi badać swoje otoczenie. Niektóre koty lubią przebywać w domu i przebywać w nim, ale są to wyjątki. Duża różnica polega na tym, że koty nie są (takie) naturalnie agresywne, a ludzie nie boją się kotów ani nie martwią się o ich odchody. Chociaż jest to całkowicie wykonalne, aby nauczyć psa zachowywać się w sposób, ktżry pozwoli mu być bez smyczy, reakcja ta będzie domagać się od ludzi z sąsiedztwa byłoby bardzo negatywne, co jest uzasadnione, ponieważ trudno jest wiedzieć, czy “przypadkowy” pies został przeszkolony dobrze. Na koniec chciałbym zwrócić uwagę, że psy nie uciekają, kiedy idzie się do lasu, to zupełnie normalne, że pies kładzie się na smyczy i pozwala mu zaszaleć i w przeciwieństwie do kotów, pies wróci drugi, kiedy go zawołają. Więc jeśli cokolwiek przez ten argument, to powinny to być koty, które wymagają smyczy, a nie psy.

1
1
1
2014-04-14 18:17:19 +0000

Mam kota, mam dla niego uprząż i smycz, lubi być na zewnątrz i biegać bez uprzęży. Nawet z uprzężą i smyczą przymocowaną i zahaczoną gdzieś w celu ograniczenia obszaru, który musi zbadać, nadal będzie chodził i cieszył się nim. Jednak gdy tylko chwycę za smycz i spróbuję zabrać go na spacer, poddaje się i kładzie, odmawiając prowadzenia go za smycz. Jedyny sposób, w jaki chodziłby, gdybym ja trzymał go za smycz, to gdyby miał dużo luzu i prowadził go w dowolnym kierunku. Widziałam, jak inne ludzkie koty też robiły to samo.

1
1
1
2014-04-14 10:12:42 +0000

Nie widzisz ludzi wyprowadzających koty, ponieważ psy uciekają…

Zarówno koty jak i psy muszą wychodzić na zewnątrz. Koty mogą być po prostu wypuszczone, wracają przez nich. Rzadko powodują lub wpadają w kłopoty. Psy muszą być wyprowadzane na spacer, aby się upewnić, że wrócą i nie wpadną w kłopoty podczas wychodzenia.

1
1
1
2014-04-14 15:34:32 +0000

Psy są z ludźmi o wiele dłużej niż koty i prawie cały czas potrzebują wskazówek w trudnych, nieznanych im sytuacjach itp. Smycz jest doskonałym sposobem komunikacji z psem podczas spaceru. Koty są bardziej niezależne i nie potrzebują tego.

Mając to na uwadze, można wytrenować psa do wszystkiego (w granicach możliwości). Pomyśl o psach pasterskich, które opiekują się zwierzętami praktycznie bez żadnych wskazówek od ludzi… ale te nie są w środowisku megalopolis. Po zabawnej stronie: mój kot został wychowany przez Yorkie teriera, a ona wciąż przynosi zabawki, nawet on minęło kilka lat. Teraz mamy Scottiego, którego regularnie zabieram na spacer. Kot też bierze z nami na poranny spacer!!!! Chociaż chowa się w krzakach, tropiąc nas po całym bloku, czasem wyskakując i wracając do ukrycia, bawiąc się chyba w myśliwego.

1
1
1
2014-04-14 18:21:52 +0000

Już wcześniej chodziłem z kotami. Miałam jednego, który uwielbiał chodzić na spacery i chodził bardzo dobrze. Uwielbiał się zatrzymywać i wąchać bobry z każdego krzewu i krzewu. Ten sam kot uwielbiał jeździć na przejażdżki samochodowe… albo siadał na kolanach i gapił się za okno (miał mnóstwo dziwnych spojrzeń jak jeździłem) albo siedział na tylnym gzymsie okna i gapił się na zewnątrz.

Mieszkam na wsi i chętnie wypuszczam koty na zewnątrz, ale w okolicy są rybacy i żerują na kotkach… więc trzymam je w domu.

0
0
0
2017-09-02 11:12:01 +0000

Nie wydaje mi się, żeby to było niezwykłe chodzić na spacery z kotem. Być może jestem trochę szalona, ale każdy kot, który za mną chodził, gdy wychodziłam na spacer po lesie, w którym mieszkam, nie tylko moje własne koty, ale i koty moich neigboursów też za mną chodziły.

Kotka, którą mam teraz mały problem z sercem, więc zostaje w domu, gdy ja spaceruję, ale jeśli chce, ma jeszcze możliwość dołączenia do mnie. Mają swoją wolną wolę, a ja nigdy nie używam żadnego rodzaju liny. Biegną swobodnie i nic ich nie powstrzymuje.

Ludzie, których spotykam, nie rozumieją dlaczego kot (koty) podążają za mną i nie rozumiem tego. Ale nie muszę rozumieć powodu. To się zdarza, kropka.

Jeśli idę za szybko, kot (koty) po prostu zatrzymuje się i czeka, aż wrócę i podąża za mną do domu.