2013-10-11 16:01:13 +0000 2013-10-11 16:01:13 +0000
22
22

Jak mogę zapewnić bezpieczeństwo kotu w samochodzie?

Podczas transportu jednego kota kładę transporter na siedzeniu pasażera (z przednią kratką skierowaną do mnie). Podczas transportu obu tych elementów, ktoś siedzi na tylnym siedzeniu (z transporterkiem skierowanym podobnie do środka samochodu). Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, dopóki nie przeczytałam artykułu o wypadku samochodowym, w którym wspominano przy okazji, że zginęły dwa koty (brak dalszych szczegółów). To skłoniło mnie do zastanowienia się nad bezpiecznym transportem.

Przewoźnicy, nie będąc w kształcie ludzi, nie współgrają dobrze z pasami bezpieczeństwa w moim samochodzie. Czy powinienem robić coś, aby “zapiąć pasy” w bagażnikach, a jeśli tak, to co? A może powinienem pomyśleć o zrobieniu czegoś z samymi nosidełkami (co?), aby ograniczyć szkody u kota, jeżeli nosidełko miałoby latać? Czy rozmieszczenie poduszki powietrznej pasażera byłoby dobre czy złe? Czy wszyscy byliby lepsi, jeśli umieścić przewoźników w hatchback mojej Hondy Fit zamiast na siedzeniach?

Odpowiedzi (2)

14
14
14
2013-10-11 16:34:42 +0000

Podczas transportu kotów w transporterach, zawsze wkładam budkę na tylne siedzenie samochodu i przepuszczam pas bezpieczeństwa przez rączkę na górze i z boku budki. Podobnie jak w przypadku dzieci, tylne siedzenie jest najbezpieczniejsze dla kotów i innych zwierząt, nie tylko pod względem fizycznym w razie wypadku, ale także ogranicza rozpraszanie uwagi kierowcy (ponieważ gdy mam klatkę na przednim siedzeniu, często patrzę na nią i rozmawiam z kotem).

Pomyślałbym, że poduszka powietrzna umieszczona na klatce nie będzie dobrym rozwiązaniem, ponieważ jest ona wystarczająco mocna, aby złamać kości u człowieka i może potencjalnie zmiażdżyć klatkę. Umieszczenie skrzyń w hatchbacku nie byłoby optymalne, ponieważ skrzynie mogłyby się ślizgać i przewracać w przypadku zderzenia, ponieważ nie są zabezpieczone przez nic. Zapięcie klatek pasami bezpieczeństwa, jak wyjaśniono powyżej, jest najlepszym sposobem na zmniejszenie ryzyka dla Twoich futrzastych przyjaciół.

Wiele transporterów dla psów i kotów posiada miejsce na pasy bezpieczeństwa po obu stronach górnej części transportera.

6
6
6
2013-10-29 18:36:13 +0000

Nawet gdy klatka jest przymocowana do samochodu, kot nie jest zabezpieczony wewnątrz klatki.

Oznacza to, że mimo iż klatka nie będzie się poruszać (w stosunku do samochodu), to w razie wypadku kot i tak uderzy o jej wnętrze. Z podobnego powodu, w ten sposób powstaje u ludzi bicz, gdzie ciało jest zabezpieczone, ale głowa nie.

Nie sądzę, aby istniało doskonałe rozwiązanie tego problemu, samochody są projektowane (jak wspomniałeś) z myślą o bezpieczeństwie ludzi.

Dopasowanie wielkości skrzyni do wielkości kota będzie pomocne.