2014-07-10 11:48:34 +0000 2014-07-10 11:48:34 +0000
11
11

Co jest nie tak z oczami tego kociaka i jak mam się nimi opiekować?

Właśnie znalazłam drżącego, małego, zbłąkanego kociaka na wewnętrznej stronie klimatyzowanego budynku i pomyślałam, że musi być mu zimno, więc wyszłam na słońce, a potem po prostu zabrałam go do domu.

Jego oczy są dziwne i wydają się być czymś zasłonięte. Proszę spojrzeć na zdjęcie poniżej.

Czy jest ślepy, czy zainfekowany? Na razie nie mam łatwego dostępu do miejsca weterynarza! Więc jakieś opinie o kocie ekspercie? Jeśli jest to infekcja, czy jest jakiś sposób, aby pomóc mu wyleczyć się w jego własnym tempie, używając może miodu? (Sposób, w jaki miód pomaga wyleczyć kaszel/ infekcje typu “zimnego” również u ludzi).

Co powinienem zrobić z tym kociakiem? Jest naprawdę brudny, ale boję się go wykąpać, bo ma dreszcze, a jeśli ma przeziębienie, to nie chcę, żeby od niego umarł.

Update

Nie udało mi się od razu dostać do żadnego weterynarza, więc próbowałam leczyć go w domu. I wtedy zaczęła się poprawiać. Okazało się, że to było naprawdę dużo brudu i zła infekcja. Ostrożnie poklepałam ją mokrą szmatką i delikatnie otarłam. Ale jej oczy wciąż tworzyły pasma ropne i szybko się nim zapełniały.

Szukałem w Internecie i znalazłem następujące bardzo skuteczne:

  • Ogrzej kompres. Przytrzymaj ciepłą ściereczkę do przemywania oczu przez 2-3 minuty.
  • Roztwór soli fizjologicznej w wodzie pitnej. Zmieszaj łyżeczkę miodu z łyżeczką wody. Następnie dodaj szczyptę soli. Podobno jeśli miód nie jest dostępny, jako zamiennik można użyć mleka, choć nie tak dobrego. W każdym razie użyłam miodu, a oczy kociaka znacznie się poprawiły, miała dłuższe okresy bez ropienia w oczach. Następnie znaleźliśmy antybakteryjne krople do oczu, a po tym czasie jej oczy naprawdę się oczyściły. Oto zbliżenie jej oczu po 5-6 dniach:

Przepraszam za złe zdjęcie, w prawdziwym życiu było wyraźniejsze, ale nie jestem zbyt dobra w robieniu zdjęć.

Tak więc, jak widać, wyglądała dobrze! Z jej oczami w porządku, a jej ogólne zdrowie fizyczne wydaje się być lepsze (bo zaczęła jeść więcej i robił obliczone skoki wokół domu), miałem zamiar upuścić ją z powrotem wokół obszaru, gdzie ją znalazłem, w zasadzie kilka bloków w dół od mojego domu.

Ale potem tragedia uderzył… Nie wiem, co się stało. Jednego dnia nie jadła zbyt wiele, a kiedy sprawdziliśmy ją następnego dnia rano, była tak wyczerpana i dyndała, że nie mogła utrzymać głowy w górze. Próbowaliśmy skontaktować się z najbliższym weterynarzem. Był jeden, ale godziny pracy jeszcze się nie zaczęły. I umarła zanim tam dotarliśmy.

To było naprawdę smutne. Nie wiem, co się stało. Ktoś z mojej rodziny (nie wiedząc, że kocięta są wrażliwe) włożył ją pod prysznic na kilka minut dzień przed jej śmiercią. Ale zaraz po tym wysuszyliśmy ją i też wydawała się być w porządku, cała puszysta i w porządku i siedząca z nami.

Może już była chora i cierpiała na coś… A może kociak naprawdę może umrzeć od prysznica?

Odpowiedzi (6)

14
14
14
2014-07-10 15:09:02 +0000

Stary, nie próbuj sam traktować tego kota, bez względu na to, co radzisz. Zabierz go do weterynarza, jak tylko będziesz mógł, albo znajdź kogoś innego, kto może. Wygląda to dość źle (o wiele gorzej niż “inkrustowany brud i kurz”).

Zdaję sobie sprawę, że starasz się pomóc biedakowi - i oklaskiwałem cię za to - ale uważaj, aby mieć pewność, że robisz więcej dobrego niż złego (i naprawdę, tylko weterynarz może ci to powiedzieć). Trochę pożywienia (woda i mała ilość mokrej karmy dla kotów) jestem pewien, że jest dobre, ale poza tym, dostać go do pro.

Również drżenie / wstrząsy mogą być spowodowane przez rzeczy inne niż bycie zimnym, więc należy zachować ostrożność przegrzać go, jeśli czuje się ciepło. Poza tym, nie słuchaj mnie - nie jestem weterynarzem! :)

10
10
10
2014-07-10 13:05:12 +0000

Nadal trudno odróżnić na podstawie zdjęć i w żadnym wypadku nie byłbym w stanie po prostu zdiagnozować (nie jestem weterynarzem), ale wygląda to trochę jak inkrustowany brud i kurz (nie sądzę, żeby tak było, po prostu tak to wygląda) na podstawie zdjęcia. Jest jednak kilka rzeczy, które moim zdaniem powinieneś zrobić:

  1. Daj kociakowi dostęp do wody, idealna byłaby płytka miska.
  2. Wyjdź i weź trochę mokrej karmy dla kota, jeśli jeszcze jej nie zdobyłeś i udostępnij mu ją.
  3. Połóż koce lub ręczniki na podłodze, aby kociak mógł się na nich położyć i może się do nich przytulić.

Jak tylko skontaktujesz się z lekarzem weterynarii, umów się na ich obejrzenie. Wielu weterynarzy będzie leczyć bezdomnych za darmo, a w przeciwnym razie, humanitarne społeczeństwo lub podobne (nie jestem pewien, gdzie jesteś) może często pomóc, jeśli nie masz funduszy, aby leczyć ją samodzielnie.

Na marginesie, możesz sprawdzić na wzrok, przesuwając palec przed kotem i widząc, czy jej oczy podążają za tobą. Wyglądają one dość źle, ale nie będąc w stanie powiedzieć, co się dzieje, mogę tylko zasugerować weterynarzowi, że musi patrzeć. Jeżeli kot straci wzrok, nadal może mieć dobre życie, trzeba tylko być bardzo ostrożnym z meblami przesuwającymi się do przodu.

6
6
6
2014-07-10 20:58:07 +0000

Zgadzam się ze wszystkimi odpowiedziami, które mówią “zabierz tego kota do weterynarza, nie próbuj traktować tego na własną rękę”. Zdjęcia są kiepskiej jakości - ale dla mnie wyglądają jak jakaś infekcja.

Powiedziałbym też: poddajcie tego kota kwarantannie, nie pozwólcie mu zbliżyć się do innych kotżw, dopóki ten problem medyczny nie zostanie rozwiązany, i zlećcie weterynarzowi ogólne badanie (oprócz wykrycia i leczenia tego problemu), kot ten może mieć dowolną liczbę chorżb, ktżre mogą okazać się szkodliwe lub śmiertelne dla innego kota.

Zanim dotkniesz innego kota, upewnij się, że umyłeś ręce naprawdę dobrze… i prawdopodobnie na razie po prostu unikaj innych kotów (możesz nosić zarazki na ubraniu lub jeśli nie umyjesz rąk wystarczająco dobrze na skórze).

Dziękuję za opiekę nad tym kotem.

2
2
2
2014-07-10 19:18:38 +0000

(Przepraszam za mój zły angielski, dopiero się go uczę). Biedny mały chłopiec! Proszę zabrać go do weterynarza, jak najszybciej. Ale do tego czasu… Jego oczy wydają się być zainfekowane (coś naprawdę powszechnego u kociąt, ten szarawozielony śluz to bakterie). Można oczyścić jego oczy odrobiną ciepłej herbaty rumiankowej (oczywiście bez cukru lub miodu). Wystarczy namoczyć w herbatce kliniczną wacik i delikatnie i ostrożnie pocierać jego oczy, od wewnątrz do zewnątrz, aby móc je oczyścić. Możesz pocierać jej włosy wzrokowo (bardzo wzrokowo) mokrym ręcznikiem, aby oczyścić włosy, ale na razie unikaj kąpieli. Gdy jest czysty, utrzymuje je w ciepłe i miękkie rozjaśnione miejsce i (jak ktoś wcześniej sugerował) daje mu dostęp do wody, karmy dla kotów i koca lub czegoś, co może używać jako łóżko. Może być chory, więc obchodź się z nim ostrożnie i myj ręce przed i po dotknięciu go. I gratulacje, masz bardzo miłe serce.

1
1
1
2016-10-07 17:33:00 +0000

To takie smutne :( wygląda jak infekcja górnych dróg oddechowych, która może być śmiertelna, gdy nie jest leczona u kociąt. Proszę w przyszłości, jeśli znajdziesz zwierzę, które najwyraźniej cierpi, zwróć się o pomoc do lekarza weterynarii natychmiast! Wygląda na to, że potrzebowała kilku środków przeciwbólowych, a właściwe diagnozy/leczenie mogły uratować jej życie.

0
0
0
2018-03-09 11:53:27 +0000

To, co zrobiłeś, to w zasadzie to, co kotek robił z lepszym sprzętem do sprzątania terenu nieco lepiej niż kotek. Co oznacza, że bakterie były we krwi. Antybiotyki byłyby jedyną rzeczą, która by je usunęła, gdyby nie białaczka kotów lub inne śmiertelne wirusy. Biedactwo. Chociaż to był kociak, prawdopodobnie nigdy nie dostał żadnych strzałów, które prowadziłyby do tego, że kociak mógł mieć. Weterynarz lub jak inni sugerowali wolne weterynarzy mają również w sklepie “Traktor Supplies” niedrogi numer telefonu weterynarza plus raz w tygodniu weterynarz przychodzi do sklepu. Robią to w naszej okolicy. Chyba sprawdzają internet. Tak mi przykro, że to się stało. Zawsze ratuję wszystko, co potrzebuje ratunku, więc rozumiem, skąd pochodzisz. Zrobiłem bloopery i czuję się okropnie, bo najlepiej sobie radzisz z tym, że nie powinieneś. Robi się. Ale zrobiłeś więcej niż ktokolwiek inny, próbowałeś pomóc, na co patrzę, gdybyś tam był, kotek umarłby szybciej i nie było ci tak wygodnie, że byłoby miło. Ale tylny wzrok to 20/20, z tego wszystkiego się uczymy. Mam nadzieję, że to nie zniechęci cię do tego, żebyś nigdy nie pomagał tym małym rzeczom, które potrzebują ratowania Bożego błogosławieństwa.