Czy mój kot właśnie na mnie pluł?
Mam kociaka w wieku około 10-11 kilo. Jest bardzo przyjazny człowiekowi, słodki i bardzo aktywny.
Dziś rano, gdy siedziałam przy biurku, robiła to, co zwykle, biegała i skakała po przypadkowych przedmiotach. Próbowała wskakiwać na miejsce na które nie wolno jej wchodzić, a ja wykonywałem zwyczajowe delikatne blokowanie jej przed wejściem tam.
Następnie niemal jednym ruchem wskoczyła mi na kolana i wykonała twarz syczącego kota (otwarte usta, odsłonięte zęby, uszy w dół i w tył, “wściekłe” oczy) oraz hałas plucia (podobny do syczenia, ale bardzo krótki, około 14 sekundowy, z lekkim “k” na początku) z kontaktem wzrokowym, po czym wskoczyła w dół i kontynuowała bieganie naokoło szczęśliwie.
Nigdy wcześniej nie widziałem, żeby kot to robił.
Co to było i co chciała powiedzieć?