2014-11-19 19:36:04 +0000 2014-11-19 19:36:04 +0000
6
6

Czy nawilżacze ultradźwiękowe są szkodliwe dla zwierząt domowych?

Właśnie kupiliśmy nawilżacz ultradźwiękowy. Podczas badań, czy muszę używać wody zdemineralizowanej, natknąłem się na stronę internetową ten , w języku niemieckim) mówiącą, że nawilżacze ultradźwiękowe są szkodliwe/dokuczliwe dla zwierząt domowych, ponieważ emitują dźwięk, którego ludzie nie słyszą, ale zwierzęta mogą. Włączyłam ją kilka minut temu, żeby zobaczyć, jaka jest ich reakcja. Były bardzo ciekawskie, ale trudno powiedzieć, czy są irytujące (lub zrobią to, jeśli usłyszą to przez dłuższy czas). Nie udało mi się znaleźć żadnych innych źródeł dotyczących nawilżaczy ultradźwiękowych i zwierząt domowych. Czy ktoś wie, czy mogę go bezpiecznie używać?

Edited to add:Miałem genialny pomysł, aby zrobić kolejne wyszukiwanie, tym razem w języku angielskim, a nie niemieckim. Znalazłem kilka stron internetowych mówiących, że to zależy od częstotliwości - koty słyszą częstotliwości od 55 Hz do 79 kHz, każde urządzenie ultradźwiękowe powinno używać wyższej częstotliwości niż ta. Skłoniło mnie to do wysłania do producenta nawilżacza e-maila z pytaniem, jakiej częstotliwości używa ten konkretny nawilżacz. Niemniej jednak byłbym ciekaw, czy jest ktoś, kto ma doświadczenie w tym temacie.

Odpowiedzi (2)

3
3
3
2015-02-17 17:07:25 +0000

Biorąc pod uwagę brak danych na temat ultradźwiękowych odstraszaczy kotów, wątpię, aby wyszukiwanie w google dało ci wiele informacji na temat nawilżaczy ultradźwiękowych. Zamiast tego przyjrzyjmy się temu, co możemy znaleźć i spróbujmy dokonać dedukcji. [ Oto streszczenie (pełny artykuł za paywallem) szczegółowo opisujący wyniki badań na temat jednej marki repelentów dla kotów.

Streszczenie pokazuje wskaźnik skuteczności poniżej 35% dla krótkiej próby, a wskaźnik skuteczności spadł w drugiej próbie.

Dane wydają się wskazywać, że hałas ultradźwiękowy jest irytujący, ale Twoje pytanie brzmi, czy jest on szkodliwy. Chociaż nie jest to całkowicie wiarygodne źródło (nie akademickie), ten artykuł skłania mnie do przekonania, że możemy założyć, że te hałasy są odrażające, ale nie niebezpieczne.

Ale jeśli spojrzeć na większość ultradźwiękowych odstraszaczy kotów, istnieje komponent kierunkowy “bezpośrednio w powietrze”. Chodzi mi o to, że dźwięk wibruje powietrzem bez żadnego medium pomiędzy powietrzem a uszami kota. Yikes, założę się, że to irytujące.

Ten animowany GIF, z tej strony , pokazuje jak działa nawilżacz ultradźwiękowy. Woda całkowicie pokrywa płytę ultradźwiękową. Energia generowana przez drgania ultradźwiękowe jest przenoszona do cieczy (wody), a następnie woda wydala tę energię, stając się mgiełką.

Ogólnie rzecz biorąc, wyższa częstotliwość będzie zniekształcona łatwiej niż niższa częstotliwość podczas podróży w przestrzeni. Dlatego też radio dalekiego zasięgu wykorzystuje niższe pasma widma radiowego, a mikrofale i rentgeny używają wyższej częstotliwości, ale wymagają bliższego zasięgu. To samo powinno mieć zastosowanie w tym przypadku. Płyta ultradźwiękowa natychmiast uderza w wodę, a energia jest albo absorbowana przez wodę, tworząc małe fale lub wgłębienia (patrz .gif), albo jeśli energia przerywa napięcie powierzchniowe, powstaje mgła.

Dlatego wątpię, aby nawilżacz “zaszkodził” kotu z dwóch powodów.

  1. Hałas ultradźwiękowy jest obrzydliwy, ale nie szkodliwy.
  2. Hałas" w ogóle nie jest hałasem, zostanie przeniesiony do wody w celu wytworzenia mgły.
2
2
2
2019-02-12 02:13:56 +0000

Mam nieultrasoniczny nawilżacz, którego używałam i nigdy nie dostałam od kota nawet ciekawego spojrzenia na niego. Niedawno kupiłam nowy fantazyjny nawilżacz ultradźwiękowy, który od momentu jego włączenia (nie powodując zauważalnego irytującego hałasu dla moich ludzkich uszu) przyciągał ciekawość mojego kota tak, że nigdy wcześniej nie widziałam! Spędza dużo czasu gapiąc się na niego po tym, jak go włączam, próbuje wskoczyć na nocną budkę, aby go zbadać, a ja przyszedłem do pokoju, aby dowiedzieć się, że zrzuciła go z nocnej budki na podłogę.

Czy to mógł być tylko przypadek? Być może. Prawdopodobnie. Kto wie, nie jestem naukowcem. Ale jestem całkiem pewna, że to musi być jakiś hałas, którego nie słyszę, a który napędza jej (niszczycielską) ciekawość.