2015-03-07 18:59:32 +0000 2015-03-07 18:59:32 +0000
5
5

Jak mogę szkolić koty, aby jadły tylko z własnych misek?

Mój weterynarz ostatnio przepisał na dietę dwa (z naszych czterech) koty. Mamy problem z przekonaniem wszystkich kotów do jej przyjęcia, a łatwiej byłoby (teraz i w przyszłości), gdyby każdy z nich jadł z własnych misek, dzięki czemu łatwiej byłoby nam śledzić spożycie pokarmu.

Kolejną zmarszczką jest to, że przeprowadzamy się w ciągu 6 miesięcy i nie chciałabym, aby w trakcie przeprowadzki były one całkowicie przeszkolone.

Mój mąż zastanawiał się, czy moglibyśmy przeszkolić każdego z kotów do ich własnej kolorowej kuwety? Chętnie spróbuję, ale jestem również otwarta na inne propozycje.

Odpowiedzi (3)

6
6
6
2015-03-09 19:42:01 +0000

Skoro mnie poproszono… Zmienię swój komentarz na odpowiedź. :)

Jednym z najłatwiejszych sposobów treningu jest powtarzalne zachowanie rote. Na przykład, kiedy karmimy nasze koty, obie czekają w tym samym miejscu, aby otrzymać swoje potrawy i zawsze zaczynają z tego samego miejsca. Poruszają się one później tylko wtedy, gdy wracają na drugi kęs i to dlatego, że mogą. To skłania mnie do rozważenia czegoś w rodzaju Wonder Bowl Selective Pet Feeder jako dobrego sposobu na wzmocnienie koncepcji, czyja to potrawa. Jeśli każdy kot może otrzymać karmę tylko z jednego konkretnego naczynia, a nie z innego, to wzmocni to w nim przekonanie, że musi iść do tego naczynia i tylko do tego.

Jeśli chodzi o przekonanie, że może przyjść inny kot, gdy pierwszy nadal karmi, to z mojego doświadczenia wynika, że koty nie są zbyt tolerancyjne. Nie jest to całkowicie niemożliwe, ale jeśli pierwszy kot w wyniku tego odejdzie, potrawa i tak się zamknie.

5
5
5
2015-03-08 11:14:47 +0000

Koty nie mają bardzo dobrego postrzegania kolorów. Wszystkie koty zdają się preferować kolor niebieski, jeżeli mają możliwość wyboru pomiędzy kolorami. Nie potrafią bardzo dobrze odróżnić czerwieni od innych kolorów. Jeśli więc chcesz, aby rozpoznały swoją miskę, najlepiej jest zaproponować im miski o innym kształcie. Ale z mojego doświadczenia wynika, że wątpię, aby to się udało. To co prawdopodobnie działa, to specyficzne miejsce dla każdego kota.

Kiedy brat naszego kota jeszcze żył, jadał w określonych miejscach w odległości około 1,5 m od siebie. Jadały z miski, ale tylko do momentu, gdy jeden z nich skończył swoją część. Wtedy oczywiście podszedł do miski swojego brata, aby w miarę możliwości coś ukraść.

Najlepsze jest umieszczenie czegoś pomiędzy jedzącymi kotami, aby się nie widziały. W ten sposób redukują swoje myśli o okradaniu się nawzajem. Może to być bardzo mały, składany ekran, na którym można zbudować cztery przegródki do karmienia.

4
4
4
2015-03-08 10:10:14 +0000

Mamy króliki, które moim zdaniem są trochę bardziej wytrenowane niż koty. Wszystkie są ratownikami i mają inne potrzeby żywieniowe. Mają stały dostęp do wspólnego dla nich siana, ale ich dwa razy dziennie karmienie peletami musi być inne. Jest jeszcze kilka innych kwestii, ale w skrócie:

Używamy nosidełka do oddzielania miejsc karmienia kiedy jest pora śniadania lub kolacji, każde z nich biegnie do “swojego” nosidełka i spożywa “swój” posiłek. Efektem ubocznym tego treningu jest to, że bardzo łatwo jest umieścić je w nosidle, gdy są potrzebne . W naszym przypadku bardziej dominujący króliczek (Harmony) kończy jedzenie przed bardziej uległym króliczkiem (Tygrysem), zwykle zamykamy bez zatrzaśnięcia drzwi do nosidełka Tygrysa. Tygrys może uchylić drzwi, aby się wydostać, ale Harmony nie może ich wcisnąć, aby się do nich dostać.