Czy dorosły pies potrzebuje regularnych spacerów, jeśli ma duże podwórko do biegania?
Moi krewni mają psy przez większość życia. Od kilku lat nie mają towarzysza psa i chcieliby mieć innego, ale są w wieku 70 lat z początkami problemów z poruszaniem się.
Zawsze zabierały swoje psy na spacery co najmniej dwa razy dziennie, ale obawiają się, że w ciągu najbliższych kilku lat może to być coraz trudniejsze. Mają także duże, ogrodzone podwórko z dużą ilością miejsca dla psa do biegania. Oczywiście, ogrodzone podwórko nie daje psu szansy na “zdobycie wiadomości o okolicy”, że tak powiem. (Przynajmniej powiedziano mi, że w zasadzie to właśnie robią, kiedy węszą na spacerach)
Preferują psy średnie i duże - golden retrievers, collie i psy podobnej wielkości. (Ich psy są ratownikami, a nie rasami czystymi, więc traktuj to jako przybliżenie.) Ich psy mieszkają w domu i mają mnóstwo “czasu dla ludzi”; nie są trzymane na podwórku ani w stodole na cały etat. Gdyby miały psa, dostałyby jednego, a nie dwóch, i adoptowałyby dorosłego, a nie szczeniaka.
Jak ważne są spacery dla fizycznego i psychicznego dobrostanu psa? Czy duże podwórko może zaspokoić potrzeby psa?