2013-11-01 22:55:06 +0000 2013-11-01 22:55:06 +0000
28
28

Jak mogę odzyskać zaufanie mojego psa po przypadkowym skopaniu go?

Byłem na swoim podwórku tamtego dnia grając w piłkę nożną, a mój pies był w pobliżu. Kopałam piłkę pod ścianę, kiedy mój pies przechodził obok, nie widziałam go i przypadkowo kopnęłam go w bok przewracając go.

Po zawołaniu z bólu odleciał i nie przyszedł do mnie. Minęły 2 dni, a on wciąż się tak zachowuje. Poruszy się, gdy zobaczy, że nadchodzę, albo gdybym go narożnikiem pogłaskała i spróbowała go pogłaskać, włożyłby ogon między nogi i kowadło.

To mój pies od prawie 4 lat, pies, który przychodziłby na spotkanie przy bramie lub biegał na zawołanie, gdy wychodziłby na spacer. Jak mogę zdobyć jego zaufanie z powrotem i pokazać mu, że nie mam zamiaru zrobić mu krzywdy?

Odpowiedzi (3)

23
23
23
2013-11-02 13:19:36 +0000

Jeśli coś to dla ciebie znaczy, psy mają bardzo wysoką tolerancję na ból, więc kiedy krzyczą, to bardziej z powodu zaskoczenia lub szoku niż z powodu bólu. Przypadkowo zamknęłam drzwi na ogonie mojego psa, nie mocno, ale startka spowodowała, że wypuścił głośny krzyk.

Z czasem odzyska zaufanie, ale ważną rzeczą do zapamiętania na przyszłość jest to, że psychologia psa jest BARDZO inna niż psychologia człowieka. Twoją pierwszą reakcją, jeśli przypadkowo skrzywdzisz dziecko, jest natychmiastowe pławienie się nad nim i wzięcie go pod prysznic z uczuciem. Dziecko musi poznawczo rozpoznać wypadek, aby się z nim uporać.

Kiedy po wypadku natychmiast nabierasz emocji, pielęgnujesz i reagujesz, wtedy uczysz psa poprzez pielęgnację, że nagradzasz go za to, że się przestraszyłeś. Pielęgnacja jest nagrodą za pożądane zachowanie, więc w umyśle psa mówisz mu, że słusznie jest się bać i niepokoić o samą osobę lub sytuację, w której doszło do wypadku.

Najlepszą rzeczą do zrobienia jest sprawdzenie czy pies nie doznał obrażeń, a następnie natychmiastowe ruszenie dalej i spróbowanie przekonać psa, aby nie rozwodził się nad tym co się stało. Po tym jak pies się uspokoi, daj mu smakołyk, który wynagrodzi mu to, że się uspokoił i daj mu wtedy dodatkowe uczucie. Nigdy nie jest dobrym pomysłem, aby dać uczucie psu, który znajduje się w emocjonalnym niepokoju (niepokój fizyczny jest nieco inny).

Przekonasz się, że pies dość szybko przejdzie obok zdarzenia, ponieważ psie przodkowie nie mieszkają na wypadek. Swoje intencje bardzo dobrze znają poprzez celową komunikację i działanie. Psy również żyją w teraźniejszości. Nie zajmują się wspomnieniami z przeszłości, ich wspomnienia o tym, co się wydarzyło w przeszłości, są w większości oparte na emocjach, a nie na zdarzeniach. Np. wąchają teren parku dla psów, gdzie został zaatakowany przez innego psa i dostają emocjonalnego przypływu strachu. Strach jest automatyczną reakcją.

12
12
12
2013-11-01 23:45:36 +0000

Przepraszam, że czytam o wypadku, ale takie rzeczy się zdarzają. Przede wszystkim myślę, że dwa dni to bardzo mało czasu, aby pies mógł wsiąknąć w to, co się stało, nie pchaj go, a zobaczysz, że psy są bardzo wyrozumiałe.

Nie pobijaj się za bardzo, to był wypadek i musisz pozwolić psu odzyskać zaufanie, myślę, że jeśli nie pchasz go za bardzo i nie rzucisz mu pozytywnej energii, to wkrótce zrozumie, że nie miałeś na myśli.

Wtedy znowu jeśli zawsze czujesz się super źle, że to zrobiłeś i po prostu chcesz, żeby znowu cię kochał i to wszystko, to może być dla niego przytłaczające czuć się w dół i smutny i super uczuciowy za każdym razem, kiedy jest wokół ciebie zaraz po wypadku.

Upewnij się, że sprawdzasz, czy nie jest poważnie ranny, bądź delikatny, nie nachalny i nagrodź go przysmakiem lub czymś, kiedy zbliży się do ciebie (na własną rękę).

Nadzieja, że to pomoże, wiwat.

4
4
4
2014-07-09 00:04:57 +0000

Nieco inna sytuacja, ale kiedy spotkałem moją (ewentualną) żonę, przyszła z pugiem. Kiedy dorastałem w domu z dużymi psami, nie byłem przyzwyczajony do tego, że mały pies dostaje się pod nogi. Nie potrafię powiedzieć, ile razy przypadkowo kopałem, nadepnąłem i uderzyłem psa, gdy był pod moimi stopami.

  • Czy on krzyczy, gdy to się dzieje? Absolutnie.
  • Czy go to “obchodzi”? Nie mogę powiedzieć.

Jasne, że zwykle reaguję jak każdy człowiek, z sympatią, ale ja się nad tym nie zastanawiam, a on szybko “zapomina”. Niedługo potem wraca, próbując usiąść mi na kolanach i szukać uwagi. Jak sugerowali inni, nie gap się na psa. Chociaż jest to sprzeczne z ludzką naturą, po prostu idź dalej, jakby nic się nie stało, a pies się odwzajemni.