Mój kot ciągle gapi się na ścianę - dlaczego?
Mam trzy koty. Jeden, kocur z czarnym kocurkiem, zaczyna zachowywać się dość dziwnie. Zaczyna się gapić na ściany.
Normalnie nie byłoby to problemem. Zrobiło się jednak tak źle, że musieliśmy odsunąć jego kociego okonia od routera, bo myśleliśmy, że będzie na niego skakał, by dostać się na ścianę. Teraz próbuje usiąść na moim biurku komputerowym, aby zbliżyć się do innej ściany.
Dziwne jest to, że jest jedynym, który gapi się na ściany. Pozostałe dwa koty zachowują się, jakby nic tam nie było. Nic tam też nie ma, w tym żadnych dźwięków i żadnych pęknięć.
On tylko gapi się na konkretne miejsca. Na początku w salonie były tylko dwa: jeden za routerem (który może mieć na sobie światła z routera, choć ich nie widzę) i jeden obok kuchni, który, o ile wiem, nie ma na nim żadnego światła. Ma nieruchomy cień kosza na owoce, ale nie wyobrażam sobie, żeby to był on. Gapi się teraz na ścianę w mojej sypialni, próbując wspiąć się na moje biurko komputerowe, jak wspomniałam. Wczesnym rankiem na tej ścianie jest trochę światła z cienia, ale w przeciwnym razie jest to bardzo nijakie.
Dlaczego mój kot to robi? Zachowuje się tak, jakby na ścianie było coś, czego nie może do końca usłyszeć, ale wie, że tam jest. Jakby gonił za laserowym wskaźnikiem, ale stonowany o około jedną trzecią.