2016-11-13 11:44:09 +0000 2016-11-13 11:44:09 +0000
2
2

Czy króliki walczą ze sobą na śmierć i życie?

Czytamy Watership Down który znalazłem ma wiele bardzo dokładnych opisów zachowań królików. Bohaterami książek są głównie antropomorficzne króliki. Główny królik wojownika Efrafy, generał Woundwort, często mówi o innych królikach, które zabił.

Normalnie nie myślisz o królikach o tak agresywnym zachowaniu.

Blackavar jest królikiem, który próbuje uciec z Efrafy, ale jest zatrzymywany i okaleczany. Jego uszy są rozerwane na strzępy.

Wczoraj brałem udział w imprezie, w której uczestniczył królik o imieniu Avari (impreza Petco Addoption), na zdjęciu poniżej widać, że jego uszy zostały w większości odgryzione, rzęsy zniknęły, a nos został zraniony. Kilka miesięcy temu został uratowany z miejsca, w którym przebywał, podobnie jak Efrafa. ~70 królików było trzymanych razem w małym budynku. Został okaleczony przez inne króliki.

Widzimy, że króliki będą walczyć, dopóki nie dojdzie do okaleczenia. Czy będą też walczyć ze sobą na śmierć i życie?

Uwaga: Historia Avari jest prawdziwa. Obecnie wyzdrowieje po swoich urazach i dostępne do adopcji

Odpowiedzi (1)

1
1
1
2019-05-07 10:17:03 +0000

Jak sam opisałeś, Warren Efrafa i sytuacja w zbiorach nie są zdrowymi wspólnotami królików. Generał Woundworth został pobity jako mały królik, więc można założyć, że jego codzienne zachowanie jest zakłócane przez te wydarzenia.

W normalnych warunkach, jak wystarczająca ilość miejsca i normalne zachowanie królika, króliki nie walczą aż do śmierci.

Ale jeśli są bardzo zestresowane, na przykład jeśli są ściśnięte z wieloma innymi, mogą działać “nie normalnie”.

Wyobraź sobie, że mieszkasz z 10 innymi ludźmi na małej przestrzeni jak garaż. Może drzwi są otwarte, ale okablowane, może są zamknięte. Musisz spać w tym pokoju, musisz jeść w tym pokoju, musisz się w tym pokoju odciążyć. Tam zbuduje się agresję i jest mnóstwo filmów lub książek pokazujących jak jeden z tych ludzi szaleje i krzywdzi innych…

Króliki nie będą walczyć z celem zabijania. Wcześniej rozwiążą problemy: na przykład powiększą warren (czego zabronił Woundworth) lub posadzą nowy warren (czego zabronił Woundworth).

Dla matki natury zabijanie i niejedzenie jest marnowaniem. Marnowanie na żywo. Byłoby to więc ostatnie rozwiązanie problemu w przyrodzie. Aby go uniknąć, w grupie toczą się walki o rangę. Jeśli taki porządek istnieje, nie może być walk o “codzienne” problemy.

Tak więc mój wniosek jest: Nie, jeżeli mają miejsce i wykazują zdrowe zachowanie, nie zabiją się.