2017-01-17 06:06:53 +0000 2017-01-17 06:06:53 +0000
3
3

Nowy kot się chowa i nie je

Kilka dni temu zaadoptowałam kota od pani z Craigslist. Poszliśmy ją odebrać i wszystko wydawało się w porządku. Teraz, kiedy jest w domu, martwię się. Nie jadła, nie jadła wody ani nie używała nocnika od ponad 24 godzin. Wiem, że przyzwyczajenie się do nas może zająć jej trochę czasu, ale wcale się nie rozgrzała. Ona zawsze się ukrywa. Spędziła całą noc zaklinowana między łóżkiem a ścianą. Kiedy wróciłem do domu z pracy, ukrywała się pod spiżarnią i za bardzo bała się wyjść, że się zsika. Dałem jej kąpiel, a ona znowu się ukrywa.

W ogóle nie wyszła, by zwiedzać dom. Bardzo się martwię. Ukrywanie się nie martwi mnie tak bardzo, jak nie jedzenie. Kiedy się nie ukrywa (kiedy ją wyciągamy, nie robimy tego często), jedynym sposobem na utrzymanie jej spokoju jest owinięcie jej w koc, a ona tak bardzo się boi, że cały czas się trzęsie. Jeśli się nie ukrywa, zawsze rozgląda się po pokoju, jakby szukał jej morderca czy coś.

Nie jest zbyt chuda i ma świetny płaszcz. Nie zauważyłem na niej żadnych urazów, więc wydaje się być wystarczająco zdrowa, ale nie wiem jak jej pomóc. Wiem, że danie jej miejsca pomoże niektórym, ale nie jadła od ponad 24 godzin i to mnie martwi. Kupiłam jej nawet mokrą karmę i nie okazywała najmniejszego zainteresowania.

Ma tylko rok, a pani, od której ją otrzymaliśmy, wydawała się być dobrą osobą, ale powiedziała mi, że Luna (kot) mieszkała głównie w swojej sypialni z 5 innymi kotami, więc może o to chodzi. Muszę tylko wiedzieć, jak jej pomóc. Mamy ją tylko kilka dni, więc oczywiście dam jej więcej czasu, ale musi jeść!

Odpowiedzi (1)

7
7
7
2017-01-18 11:26:24 +0000

Jest tu dużo do rozpakowania. Po pierwsze, koty są kreacjami nawykowymi i terytorialnymi, jak również społecznymi. Tak więc przeniesienie się w inne miejsce jest zawsze bardzo stresujące i _ może powodować choroby, ponieważ stres nie jest oczywiście tak wielki dla układu odpornościowego. Ta młoda dama znajduje się teraz na nieznanym terytorium i nie ma tam żadnych przyjaciół - nie mówi, że nie jesteś przyjazny, ale jeszcze o tym nie wie, nie ma z kim się komunikować i przytulać dla wygody.

Idealna sytuacja jest taka, że adoptujesz kota, dajesz mu spokojny pokój (tak, tylko jeden), aby pozostał w nim do czasu, aż zje i skorzysta z toalety, a potem zaczynasz nawiązywać przyjazny kontakt.

Nie jedzenie i nie picie dla kota jest niebezpieczne, ale poczekam z wizytą u weterynarza, ponieważ jest to jeszcze bardziej stresujące i nie pomoże teraz, chyba że wystąpią rzeczywiste objawy (wydzielina z oczu, kichanie, wymioty itp.). - i tak niejedzenie też jest zazwyczaj objawem, ale nie od razu po przeniesieniu terytorium).

Muszę powiedzieć: proszę przestać wyciągać kota z kryjówki, owijać go kocem lub czymś podobnym. To wymaga jakiegokolwiek poczucia bezpieczeństwa, które miała w swojej kryjówce, z dala od niej. To może być bardzo dobrze, że trzęsła się w twoich ramionach, bo myślała, że ją skrzywdzisz.

To powiedziane, spójrzmy w przód zamiast w tył :) Więc, plan!

  • Ograniczyć ją do jednego pokoju. Najlepiej, żeby to był ten, w którym jest już teraz, ale jeśli ten pokój jest bardzo często odwiedzany przez cały dzień, przenieś ją jeszcze raz tylko ten jeden.
  • W tym pokoju zaproponuj jej kilka pudełek lub koc-jaskiniaków, w których może się schować. Nigdy nie sięgaj do tych skrytek. Na razie są w zasadzie święte :)
  • Włóż do pokoju bankiet dla kotów. Oznacza to mnóstwo misek (użyj talerzy zupy, jeśli nie masz dość) z mokrym jedzeniem, suchym jedzeniem, mokrym jedzeniem z sosem, mlekiem bez laktozy, może trochę surowej ryby lub kurczaka, gotowanym kurczakiem (bez kości, tylko szczypta soli w rosole), śmietaną, marzeniami, wszystkim, co tylko możesz sobie wymarzyć. To dlatego, że tak, musi jeść, po trzech dniach nie jedzenia wszystko, co kocie organy zaczynają się pogarszać. Nie ma więc znaczenia, czy to, co je, jest gówno warte, zawsze można przyzwyczaić kota do dobrej, mokrej karmy (najwyżej 5% ziaren zbóż, co nie jest tylko nadzieniem, reszta powinna być mięsem i dobrymi jelitami, więc nie za dużo np. tkanki płucnej czy wymionowej).
  • Zostawcie go całkowicie samego. To jest trudne, wiem. Wszystko co chcesz zrobić to ukoić ją, pokazać jej, że jesteś wspaniałą osobą :) Niestety, zwykle robi to odwrotnie, potwierdzając dla kota, że coś _ ma być nie tak, jeśli wielcy ludzie też wydają się martwi i dziwni. Dajcie jej czas. Wejdź do pokoju tylko po karmę, najwyżej trzy razy dziennie.
  • Kiedykolwiek wejdziesz do pokoju, nie gap się, bo to może być odebrane jako agresywne ostrzeżenie. Po prostu ignoruj ją, może mów do siebie szczęśliwym głosem, tylko o tym, co robisz lub cokolwiek Ci przyjdzie do głowy. Jeśli jest poza swoją kryjówką, powoli mrugaj do niej, jeśli chcesz, ale nie idź do niej, nie wyciągaj ręki ani nic. Chcemy, aby skupiła się na uspokojeniu i jedzeniu już teraz, a nie na Tobie.

W międzyczasie możesz zająć się sobą i trochę poszukać, jak “właściwie” (brzmi dziwnie, wiem) pogłaskać kota i jak czytać jego mowę ciała. Większość kotów na przykład irytuje się, gdy po prostu je pogłaszczamy bez uprzedniego “pytania”. Zapytanie oznacza w tym przypadku wyciągnięcie ręki, a kot się o nią ociera, przy okazji pokazując także jak należy dalej ją głaskać. :)

I jako ostatnia, ale wciąż bardzo ważna rzecz: Kot ten żył razem z innymi kotami, jest towarzyski, koty są istotami towarzyskimi w ogóle. Proszę rozważyć przyjęcie innego kota w tym samym wieku, płci i poziomu aktywności&w zachowaniu&charakterze. Przyjrzyj się powolnym wprowadzeniom kotów z bramkami ochronnymi itp.