Przypadkowo kopnęłam szczeniaka w usta. Pomóc?
Zastrzeżenie: Kocham moje zwierzęta i nie było to w żaden sposób celowe i od tego czasu jestem owinięta winą.
Ok, więc wcześniej, około godziny temu, bawiłam się z moim 5 miesięcznym szczeniakiem. Jego ulubioną zabawą jest uganianie się za jego piskliwą zabawką z burgerem po tym jak go kopnęłam, jednak wcześniej dzisiaj, kiedy poszłam go kopnąć, postanowił skoczyć w kierunku zabawki, w wyniku czego kopnęłam go w pysk z piłką po boku nóg (nie wiem jak się nazywa). Natychmiast podbiegł na górę kanapy i schował się w kącie krzycząc przez około 10-15 sekund z szeroko otwartymi ustami, zanim się zatrzymał, po czym podbiegł do mojej mamy na przytulanki. Od razu podbiegłam do niego i pogłaskałam go, żeby spróbować przeprosić, ale nie mogłam nie pomyśleć, czy nie uszkodziłam jednego z jego zębów lub szczęki, kiedy go kopnęłam, ponieważ miał otwarte usta, kiedy krzyczał. Nigdy wcześniej nie krzyczał tak źle, a na mojej stopie jest małe nacięcie, które, jak przypuszczam, pochodzi z jego zęba psa. Po około 5 minutach wrócił do swojego normalnego ja, próbując mnie lizać i bawić się. Dałem mu jeden z jego twardszych i bardziej żujących przysmaków, aby sprawdzić, czy nie boli go ugryźć, a on wydawał się być w porządku i kochał to! Ale nadal trochę się o niego martwię.
Dlatego też zastanawiałam się, czy któryś z Was był w podobnej sytuacji, a jeśli tak, to co zrobiliście w tej sytuacji.
PS Sprawdziłam w jego ustach i nie ma chyba żadnej krwi ani brakujących zębów.