Leopard Gecko umierający
Mój i tata dostał moją matkę trochę leopard gecko jako wczesny prezent świąteczny 17 grudnia. Jest to żeńska lamparciara gekka, i ma około 6-8 miesięcy? Nie jesteśmy zbyt pewni jej wieku, ale nie jest jeszcze dorosła…
Kiedy przywieźliśmy ją do domu, była przerażona i niespokojna jak każde nowe zwierzę, a my zostawiliśmy ją samą w jej zagrodzie ze świeżym jedzeniem, wapnem i wodą każdego dnia… Przyzwyczaiła się do naszych głosów, ale nadal była bardzo niespokojna, gdy podeszliśmy do zbiornika, aby na nią spojrzeć.
Gdy ustawialiśmy zbiornik, zauważyliśmy, że zestaw, który dostali, miał złe rodzaje świateł. Były o wiele za wysokie i prawie ugotowałyby gekkę, gdybyśmy nie zauważyli opony tempsa… Musieliśmy iść i kupić nowe i odpowiednie światła…
Zaraz po tym zaczęła się zrzucać. Uważamy, że to była przymusowa szopa… Ze względu na stres i złe ogrzewanie. Nigdy nie była w stanie zdjąć skóry z palców u nóg… a my nie mogliśmy sobie z nią poradzić, bo jest taka nowa… Wydawało się, że trudno jej było chodzić z powodu skóry na palcach/rękach, a ona musiała dziwnie ustawiać ręce, nawet kiedy spała…
Wkrótce dowiedzieliśmy się, że nie będzie jadła swoich mączniaków ani świerszczy, a jedynym sposobem, w jaki dostała jedzenie, było dawanie jej żywych świerszczy… Wypijała normalną ilość wody, a gdy była głodna, jadła świerszcze…
Nie za długo po tym wszystkim, zaczęła pić… Dużo. Bałam się, że próbuje złożyć jaja, i miałam rację… Sądzimy, że jajka nigdy się nie uformowały, ani nie rozpadły… Ona nie może ich prawidłowo pchać, a wychodzą tylko małe kawałki… Jej brzuch wygląda na spuchnięty, a ona bardzo cierpi… Nie ma energii, by pchać, tylko siedzi i chodzi z otwartymi tylnymi nogami, a czasem w powietrzu… Ona stale czołgać się wokół jej obudowy, a w pewnym momencie ona zaczęła faktycznie przeciągnąć się zamiast czołgać się prawidłowo…
Dzisiaj ona zaczęła otwierać usta, i patrząc, jakby ona próbuje knebel, lub push coś w górę… Zaczęła się rzucać, jakby miała egzorcyzm, i to było przerażające, aby zobaczyć… Przypadkowo raz czy dwa razy uderzyła się w szczękę w domu, bo wydaje nam się, że na jej ustach jest krew… W pewnym momencie piszczała i oddychała bardzo płytko, i goliła się…
Boli ją nieustający ból, i nie mamy pojęcia, co robić… Wszyscy płaczemy i nie wiemy, co robić…
Jest to pierwsza lamparciarnia, którą kiedykolwiek posiadaliśmy i czujemy się jak straszni ludzie… Zestaw, który kupiliśmy dla niej w PetCo, był oznaczony jako lamparci gekon, ale zawierał wprowadzające w błąd części i zdjęcia… Lampa, którą nam dali, prawie by ją ugotowała, a naczynia się pomyliły…
Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by się nią zaopiekować i do tej pory nie wiedzieliśmy, że jest chora… Dziś jej stan pogorszył się w 100%, a my nie mogliśmy zabrać jej do weterynarza na czas…
Nazywa się Cricket i kochamy ją bardzo… Czujemy się tak źle…
Zauważyliśmy również, że jej ogon nie jest coraz większe, i to jest dotyczące nas, jak również…