2015-04-10 15:45:50 +0000 2015-04-10 15:45:50 +0000
4
4

Jak mogę umyć zęby Shih Tzu, jeśli boimy się znieczulenia?

Nasz pies jest najlepszą rzeczą, jaką mamy. On jest ogólnie zdrowy. W maju kończy 10 lat. Jego zęby, a w szczególności zęby w przednim rzędzie (dość powszechne u Shih Tzus) stają się brązowe. Jeśli otworzysz mu pysk, będzie miał dużo brązowego, karmelowego koloru, rozrzuconego od przodu do tyłu.

Zawsze bardzo baliśmy się zabrać go do profesjonalnego czyszczenia, ponieważ jest szansa na to, o czym nie chcę rozmawiać. Jakiś czas temu powiedziano mi, że ryzyko to wzrasta wraz z wiekiem.

Kilka ważnych faktów:

  • Na ogół nie pozwala nam współpracować, pozwalając nam myć zęby szczoteczką do zębów i pastą o smaku kurczaka. Myślę, że pogorszyło się to, ponieważ był dokuczliwy i z wiekiem jest bardziej podatny na ugryzienie, jeśli włożysz mu ją do ust.
  • Nasz lekarz weterynarii zaproponował nam skorzystanie z usług firmy zewnętrznej, która czyści zęby bez znieczulenia. Oni są z Kalifornii i podróżowali po całym kraju i zdarzyło się, że byli w pobliżu naszej okolicy. Nasz pies nie współpracował z nimi.
  • Nasz weterynarz poleca trasę znieczulenia, ale nie czuję się komfortowo.
  • Nasz weterynarz zaleca również zamiast tego dać naszemu psu jakieś leki przeciwlękowe i próbuje oczyścić po tym sami ze szczoteczki do zębów.

Jak niebezpieczne jest słabe zdrowie zębów? Co byś poradził, jeśli nie chcę iść drogą znieczulenia (ponieważ obawiam się ryzyka, o którym wspomniałem powyżej). Wszelkie wskazówki dotyczące szczoteczki do zębów byłyby mile widziane. Pewien weterynarz powiedział mi kiedyś, że powinnam używać paznokci do zeskrobywania brudu z jego zębów, a on sprawił, że wyglądało to na łatwe, ale nie próbowałam tego powtórzyć

Odpowiedzi (4)

5
5
5
2015-04-10 17:07:34 +0000

Jeśli twój weterynarz zaleca to, to być może powinieneś zaufać swojemu weterynarzowi. Jeśli Twój weterynarz nie może tego zrobić, możesz spróbować innego weterynarza w Twojej okolicy, choć ja nie poszedłbym z wędrownym weterynarzem, jak opisałeś.

Zastanów się, że gdyby twoje zęby były tak złe, że gniły, czy wolałbyś, aby twój pies cierpiał z tym bólem przez resztę swojego życia, czy też miałbyś szansę na coś, co może złagodzić ten ból od profesjonalnego administratora?

Mam 14-letniego jamnika, który w ciągu swojego życia kilkakrotnie miał czyszczone zęby, ostatni raz, gdy miał 13 lat. Podczas ostatniego zabiegu okazało się, że ma wydrążony ząb, który trzeba było usunąć. Od tamtej pory nic mu nie jest. Za każdym razem musiał dostać znieczulenie i wyszedł idealnie.

Jedynym sposobem, aby naprawdę utrzymać jamę ustną psa czystą i nie śmierdzącą, jest rozpoczęcie od profesjonalnego weterynaryjnego czyszczenia zębów, a następnie kontynuowanie szczotkowania codziennie lub dwa razy dziennie i stosowanie sprayu do płukania przeciwpłytkowego (ja używam CET). Jak radził lekarz weterynarii, udało mi się wbić paznokieć pod płytkę nazębną i usunąć ją, ale jest to trudne do zrobienia, szorstkie dla paznokci, a mój pies był mniej niż posłuszny.

Jak stwierdzono, posiadam trzy psy i każdy z nich miał co najmniej jedno profesjonalne czyszczenie zębów pod znieczuleniem, bez żadnych problemów.

3
3
3
2015-04-13 15:26:52 +0000

Miałem starszego kota, którego znieczuliliśmy do prac dentystycznych i w rezultacie zaczął mieć problemy z żołądkiem i jelitami. Wkrótce potem musieliśmy go uśpić z powodu problemów z jakością życia. To trudna decyzja, a jeśli coś się stanie (w jedną lub drugą stronę), prawdopodobnie nigdy nie przestaniesz wyrzucać sobie, że nie podjąłeś innej decyzji. Próbuję sobie wmówić, że podjąłem najlepszą decyzję, jaką mogłem. To są pytania, które zadałem mojemu weterynarzowi:

  • Jakie są możliwe wyniki, jeśli NIE zrobimy czyszczenia?
  • Jakie są możliwe wyniki, jeśli zrobimy czyszczenie?
  • Jak prawdopodobne są te wyniki?
  • Czy możemy w jakiś sposób zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia tych skutków?
  • Jak te wyniki wpłyną na jakość jego życia?

Moje doświadczenie w szczegółach:

W przypadku mojego kota (Chance), badania krwi wykazały, że miał on infekcje ogólnoustrojowe i uważaliśmy, że przyczyną infekcji był zły stan jego jamy ustnej. Mogliśmy podawać mu antybiotyki, ale jeśli nie usunęlibyśmy gnijących zębów, infekcje prawdopodobnie nie zostałyby wyleczone. Ponadto miał problemy z jedzeniem i podejrzewaliśmy, że ból w jamie ustnej był częścią tego problemu.

Jego wiek był nieznany (na podstawie stanu podejrzewaliśmy, że to późne nastolatki, ale został właśnie zgarnięty z ulicy). Brakowało mu już kilku zębów i miał problemy z nerkami, więc zdecydowaliśmy się na usunięcie pozostałych zębów. W ten sposób wyeliminowaliśmy możliwość, że w krótkim czasie będziemy ponownie rozważać prace dentystyczne (choroby nerek i koty typu syjamskiego są czynnikami ryzyka dla chorób przyzębia).

Wykonaliśmy wstępne badania krwi i badanie fizykalne, aby ustalić, czy nie ma innych problemów fizycznych, o których nie wiedzieliśmy. Jeśli miałby wadę serca (lub prawdopodobnie jakąkolwiek inną chorobę), byłoby zbyt duże ryzyko, ale zdecydowaliśmy się na to.

Ostatecznie, nie zareagował dobrze na znieczulenie. Mimo to, alternatywą dla Chance'a (gdybyśmy nie przeprowadzili zabiegu dentystycznego) było dalsze obciążanie jego organizmu walką z infekcją ogólnoustrojową, bólem i trudnościami w jedzeniu. Wierzę, że podjęliśmy właściwą decyzję.

0
0
0
2015-04-30 23:22:32 +0000

Odniosłem pewien sukces z psami, które przyszły do mnie z nieświeżymi zębami, karmiąc je dużą ilością suszonych flaków (czasami trzy lub cztery dziennie). Żucie suszonych flaków ma działanie czyszczące na zęby i psy są o wiele bardziej entuzjastycznie nastawione do tego niż do szczoteczek do zębów! Są wysokobiałkowe i niskotłuszczowe, a także bardzo lekkostrawne. Wadą jest to, że jest trochę śmierdzący, ale większość psów wydaje się go uwielbiać.

Można też podawać surowe kości do żucia, które bardzo skutecznie czyszczą zęby i pachną o wiele lepiej niż flaki - ale sugeruję, żebyś dokładnie zbadał sprawę, zanim się na to zdecydujesz, ponieważ ważne jest, żeby wybrać kości, które raczej nie zostaną połknięte w całości lub pękną i utworzą ostre punkty. Ja zazwyczaj wybieram żeberka jagnięce, które zamrażam przed rozmrożeniem i podaniem moim psom.

Miałem psa, który przyszedł do mnie i został oceniony jako pilnie potrzebujący dentysty, ale nie mógł go mieć z powodu innych problemów medycznych, a do czasu rozwiązania innych problemów medycznych, dentysta nie jest już potrzebny, ponieważ pies polerował swoje zęby na suszonych flakach i surowych kościach, więc na pewno warto spróbować.

0
0
0
2015-04-10 22:06:02 +0000

Pamiętaj, że wszystko, czego potrzebują, to to, co lekarze nazywają znieczuleniem “zmierzchowym”; wystarczy, że zwierzę jest oszołomione i nie przejmuje się zbytnio tym, że jest szturchane. Jest to mniejsze ryzyko niż pełne znieczulenie chirurgiczne.