Mysz zachowuje się dziwnie, co mam zrobić?
Wracałam do domu zeszłej nocy, a przed moim domem znów zgasły światła uliczne, więc jechałam powoli w dół wzgórza. Widzę tę mysz na środku drogi kręcącą się w kółko w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara podążając za jej ogonem.
Zatrzymałem się, bo inaczej bym ją przejechał. Potem parkuję samochód, wysiadam i próbuję wepchnąć myszy w jakieś krzaki, ale ona nie odjeżdża, więc idę naokoło i parkuję samochód przy domu. Gdyby tam został, na pewno by go przejechał. Kiedy spojrzałem na twarz tej myszy, wyglądało to naprawdę smutno. Wracam z tacą z pianką, żeby ją trochę popchnąć, bo nie chcę jej dotykać, ale nie pączkuje.
Potem idę po miotłę, żeby spróbować ją trochę zamieść, ale biegnie w dużo większym okręgu w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara z małymi kółeczkami, a potem znów idzie i siada na środku drogi. Potem próbuję ją przesunąć za pomocą miotły, a ona po prostu siedzi tam, nie myśląc, że jest szturchana przez miotłę i robi smutne piski i smutną minę.
Było naprawdę późno, prawie 1 w nocy, ale w końcu wsadzam ją do pudełka i trzymam na podwórku. Włożyłam do pudełka miskę z wodą, bananem i trochę orzechów włoskich oraz kolejne pudełko z otworami na górze, żeby ptaki nie dostały się do myszy.
Dzisiaj poszłam poszukać i jakoś uciekła z pudełka, zjadłam trochę banana i zostawiłam kilka kosmyków włosów w misce z wodą, więc pomyślałam, że problem sam się rozwiązał i mysz odeszła. Ale wtedy zobaczyłam mysz 5 stóp dalej, w połowie pod żywopłotem na podwórku, a mrówki czołgały się na biedaku :(
Dostałam lepsze pudełko, a potem dostałam rękawicę kuchenną i zawinięłam ją w plastikową folię, żeby móc podnieść mysz i włożyć do pudełka. Mysz była naprawdę potulna i powodowała te naprawdę smutne piski. Myślę, że zaczęła bawić się trochę martwa, kiedy włożyłam ją do pudełka.
Jak mam naprawić tę mysz, żeby mogła wrócić do natury i robić myszowe rzeczy?
tl;dr : Znalazłam mysz, która moim zdaniem jest albo przygnębiona, boli ją stopa, albo jest w ciąży. Nie wiem, czy myszka wykazuje regularne zachowanie, czy też coś jest z nią nie tak. Nie wiem też jak określić płeć myszy, więc nie mogę wykluczyć, że jest w ciąży. Ale ta mysz wydaje się być naprawdę pechowa lub skłonna do umierania, co powinnam zrobić?
p.s. Również starałam się być opisowa, ale najprawdopodobniej przegapiłam pewne rzeczy, więc proszę, nie krępuj się zadawać mi pytań, a ja postaram się na nie odpowiedzieć.